w kwiaciarni wskazówkami, obcięłam łodygę storczyka
nad drugim oczkiem od podstawy ...
podlewałam sporadycznie , po całkowitym przesuszeniu podłoża
i ... czekałam , czekałam , czekałam ...
po 7 m-cach, kiedy zniechęcona już "machnęłam reką"
zauważyłam, że z jednego z pozostawionych oczek
wyłonił się pęd kwiatowy :)
rósł dość wolno ... ale warto było czekać ...
dziś ma 11 kwiatów i ... tak się prezentuje :)
natomiast ...
poraz drugi w tym roku zakwitła mi kliwia :)))
ponieważ tym razem pojawiły się wcześniej odrosty korzeniowe ,
które jednak trochę osłabiły kliwię ...
jej kwiatostan jest skromniejszy ...
ale mimo wszystko ... jest piękna :)
2 komentarze:
Podziwiam. Mój storczyk kwitnie, ale niedawno go dostałam a kliwia jest jeszcze bardzo młoda. Pozdrawiam:)
... a mój storczyk właśnie na etapie ścięcia, aż się nie mogę doczekać kiedy będzie taki piękny jak Twój...
Prześlij komentarz